Co warto wiedzieć o felgach aluminiowych?

Sporo jest artykułów o oponach a mało o felgach. Oprócz tego, że większość rozróżnia felgi stalowe i aluminiowe, to mamy jeszcze kilka podziałów wytrzymałości. Ostatnio widać ruch u dealerów i zapotrzebowania na alufelgi zwłaszcza w sezonie letnim. W związku z dużą ilością zapytań od klientów, którzy dobierają nowe auta i mają mętlik w momencie zamawiania dotyczących specyfikacji felg. Mówi się o niższym spalaniu i wyższym komforcie z powodu mniejszej wagi zespołu nieresorowanego. Wszystko OK, pięknie wyglądają jak nowe, w wysokich ADRach są niewątpliwie bezpieczne. Nikt jednak nie mówi o potrzebie serwisowania felg aluminiowej w czasie ich eksploatacji.

Czy alufelgi trzeba serwisować?

Tak – felgi Alu wymagają serwisu okresowego. Nie pisze o serwisie wynikającym z trudów eksploatacji, czyli ich pokrzywienia. Nawet jak proste wymagają opieki. Podstawową sprawą jest wygniatający się rant, który m.in. przenosi obciążenia. Pod wpływem pracy wyostrza się tworząc skalpel (w ekstremalnie zaniedbanych można przeciąć rękę). Większość serwisów albo nie wie, albo – co gorsza – wie, ale nie stosuje gradacji rantów przed montażem nowej opony.

Drodzy użytkownicy nie zgadzajcie się na montaż opon, wymuście doprowadzenie alufelgi do stanu, który nie będzie niszczył opony. Nawet jak serwisant w zakładzie wulkanizacyjnym zakładając oponę umiejętnie nie przetnie jej stopki (o co taką brzytwą nietrudno) to podczas eksploatacji i nacisku felga będzie się dosłownie wrzynała w stopkę opony. Stopień wyostrzenia zależy od warunków eksploatacji (ciężarów), jakości zakładanych opon (dokładności konstrukcji stopy przylegającej do felgi) i klasycznie ciśnienia eksploatacyjnego (ugięcia opon, czyli ich stopek).

Kontrola szczelności zaworu felgi aluminiowej

Kolejnym błędem standardowym przy alufelgach to brak kontroli szczelności gniazda zaworu. Aluminium naturalnie koroduje tworząc zgorzel. Ten rozszczelnia gniazdo zaworu. Po montażu opony należy płynem sprawdzić szczelność. Płyn do sprawdzania szczelności to świetne rozwiązanie. Płyn nie będzie „bąbelkował” jak przy przebiciu, lecz dużo wolniej, koło należy zostawić na 5-10 minut. W przypadku nieszczelności zaworu urośnie kożuch z płynu.

Przypadłość nieszczelności przy felgach cztero i pięcioletnich, a także starszych jest bardzo duża. Powiedzmy, że 7 na 10 zaworów w felgach aluminiowych jest nieszczelnych. Negatywną rolę odgrywa tu czas tworzenia zgorzelą pod gumką zaworu, a nie eksploatacja koła. Mało kto to sprawdza z tego powodu, że mało który serwis posiada na stanie zawory do takich felg. Są bardzo drogie, ponieważ nie są standardowo wykonane z mosiądzu oraz posiadają specjalne wysokie uszczelnienie z podkładką (od zewnątrz – spotykane błędy montażowe tej podkładki).

Zazwyczaj w tym miejscu serwis próbuje dokręcać stary zawór, co w 99 przypadkach na 100 kończy się jego urwaniem. W panice braku odpowiedniego zaworu dochodzi do kolejnego błędu, czyli zakładają zwykły mosiężno-miedziany zawór i jest on gwoździem do trumny. Mosiądz i miedź + aluminium oznacza korozję aluminium w astronomicznym tempie. Potem nikt już nie pamięta i nie wie, dlaczego gniazdo jest nieszczelne i już nie do odratowania z powodu wżerów. Oczywiście przed montażem dedykowanego zaworu do felg aluminiowych, przylgnie zaworu w gnieździe należy oszlifować prostopadłą końcówką ścierną.

Bardzo fajną alternatywą są tutaj zawory ukryte, które nie tylko dobrze wyglądają, ale również mają świetną cenę. Zawory z osłonką aluminiową są dużo tańszą alternatywą mowa o zaworach 414 zwanych również jako wentyl samochodowy. Wybór zaworów do felg aluminiowych jest naprawdę spory!

Profesjonalne podejście do serwisu alufelg

Posiadacze felg aluminiowych powinni mieć świadomość, że poza pracochłonnym utrzymaniem ich w perfekcyjnie wizualnym stanie, alufelga jest droższa także w serwisowaniu, jeżeli mowa o profesjonalnym serwisie. Uważajcie na niezaprzeczalne zalety alusów, którymi mamią sprzedawcy i dealerzy. Zapytajcie ich o wyżej opisane zagrożenia. Nie będą wiedzieć, o czym mówicie.